Dzisiaj gdy Cię zobaczyłam
nogi pode mną się ugięły.
Szpilki prawie połamały.

Oddech nierealny, nienaturalny.
Rwał się, podnosił, ciążył
i dał odlecieć.

Myślałam, że to ten jeden z odlotów,
jakie wspólnie mieliśmy
przy rozmowach, przy szeleście liści.
Ale to coś innego,
ciała szczęście
w bezruchu i ruchu
w oddechu i przekleństwie.
W pieszczocie, w przytuleniu,
w rozumieniu i zjednaniu.

Odleciało w uniesieniach,
nie zapomniane.
ChcE jeszcze raz.

tu

Zwykły przytulaniec

Rozespane myśli, rozespane dłonie
składają się do codziennych wzlotów i upadków.

Tyle funkcji i dysfunkcji.
Tyle pracy, tak mało serca
a przecież każdy ruch to taniec ciała.

Walc podświadomości.
Bolero analizy.
A tak potrzeba nam zwykłego przytulańca.

tu

Burduello

Mam wrażenie, że puzzle w mojej głowie są zupełnie z innej bajki.
Mam wrażenie, że nigdy ich nie ułożę.
Nikt ich nie oznaczył, nie skatalogował
bajka po bajce.
W przeszłości tylko robiono mi burdel w puzzlach
w myślach, w uczuciach, w moim JA.
Do końca żyć będę je układać.

tu