Siądź z tamtą kobietą
twarzą w twarz,
kiedy mnie już nie będzie.
Spalcie w kominie
moje buty i płaszcz,
zróbcie sobie miejsce…

A mnie oszukuj mile
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem.

Dziel z tamtą kobietą
chleb na pół,
kiedy mnie już nie będzie,
kupcie firanki, jakąś lampę i stół,
zróbcie sobie miejsce…

A mnie zabawiaj smutnie
uśmiechem, słowem, gestem,
dopóki jestem, dopóki jestem…

Płyń z tamtą kobietą
w górę rzek,
kiedy mnie już nie będzie,
znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg,
zróbcie sobie miejsce…

A mnie wspominaj wdzięcznie,
że mało tak się śniłam,
a przecież byłam, no przecież byłam…

Agnieszka Osiecka

… pozwalałeś jej odejść. Pozwalałeś na ucieczki do nikąd. Może tak w głębi cieszyłeś się, że … będziesz miał już spokój. Ale nie pozwalasz jej zapomnieć. Mamisz nieuzasadnionymi prośbami, myśląc, że … ma siłę jeszcze … . Tak ma siłę … ,ale kiedyś przejdzie tą granicę. Nie może się doczekać, widać to w jej oczach. Wtedy pożałujesz, że … pozwoliłeś jej odejść… .